dyplom_mr_centrum multimedialne

projekt:

  • 1997
  • arch. Miłosz Raczyński,

lokalizacja:

  • zielona góra

info:

  • Miejsce ekspozycji i handlu sprzętem, nośnikami i wszelkiego rodzaju osiągnięciami o charakterze multimedialnym. Budynek jest wizytówką dużej korporacji mającej na celu autoreklamę i promocję własnych produktów.
  • Obiekt - droga (linia łącząca Stary Rynek z Placem Pocztowym) zapewniająca powstanie nowego systemu w historycznej części miasta poprzez zamianę starej granicy w nową linię wymiany ruchu i swobody. System pochylni, kładek i przeszklonych dźwigów zapewniający dostęp do wszystkich części obiektu, stanowi linearną przestrzeń o maksymalnej widoczności i możliwości penetracji przestrzeni, jest elementem tworzącym swobodny ruch wewnątrz obiektu.
  • • Poszczególne miejsca (“budynki”) służące prezentacji i ekspozycji poszczególnych produktów sprawiają wrażenie pojedynczych oddzielonych od siebie brył będących konsekwencją pewnego rytmu wytworzonego przez masy sąsiadujących budynków. Jednocześnie w żaden sposób nie ograniczają one możliwości penetracji całej przestrzeni i swobodnego poruszania się w niej.
  • Konstrukcja, która w dzisiejszych czasach staje się w zasadzie mniej ważna niż “techniczne” konstruowanie obiektu.
  • Światło i dźwięk - obiekt jest również próbą znalezienia odpowiedzi jak architektura, której historyczną rolą było tworzenie zjawisk o trwałych koncepcjach, może pogodzić się z dzisiejszą, zmieniającą się rzeczywistością, złożoną z nietrwałych obrazów (film - 24 klatki na sekundę, obraz komputerowy itp.).
  • Obiekt sam w sobie stanowi prezentację osiągnięć multimedialnych (obraz, światło, dźwięk) stających się dodatkowym czynnikiem kształtującym architekturę, a w zasadzie powodującym błyskawiczną zmianę jej odbioru.
  • System różnobarwnych reflektorów oświetlających wnętrza powoduje, że wyraźne niegdyś, trwałe podziały (ściany, stropy itp.) zastępowane są “architekturą chwili” tworzoną przez kolorowe zmieniające się obrazy padającego światła.
  • System kolorowych żaluzji (przesłon z tworzywa sztucznego) zamontowanych na dachu obiektu -tworzy zjawiska podobne do w/w. Powoduje zmienność odbioru wnętrza w zależności od natężenia i położenia słońca oraz ustawienia przesłon.
  • Olbrzymie, szklane, termoczułe ekrany wewnątrz obiektu, pokryte warstwą polimerów, reagują na impulsy elektryczne, wysyłane bezpośrednio przez kamery przetwarzające obraz ludzi i wnętrza na kolorowe plamy w zależności od temperatury. To odzwierciedlenie bezpośredniego związku między architekturą i człowiekiem, który w ten sposób sam niejako kreuje “zmienność” tego miejsca. Dzięki temu możemy oglądać ruchomy, kolorowy spektakl zmieniających się nietrwałych, chwilowych obrazów.
  • Wszędzie obecne monitory i komputery ze zmieniającymi się obrazami to również integralna część wnętrza, mająca potęgować wrażenia ruchu i zmienności. Olbrzymi telebim na frontowej elewacji ukazujący obrazy kształtuje w pewien sposób wrażenia związane z odbiorem architektury tego obiektu.
  • Dźwięki płynące z głośników wprowadzają pewnego rodzaju podział na poszczególne segmenty obiektu (pow. ekspozycji) a jednocześnie są dopełnieniem zmieniających się odczuć i wrażeń związanych z odbiorem architektury obiektu.
  • Tego typu rozwiązania techniczne są odzwierciedleniem czasu w jakim żyjemy i przemian do jakich nieuchronnie zmierzamy. Uświadamiają nam, że kiedyś architektura tworzyła zjawiska o stałych obrazach, dzisiaj możemy odkrywać krótkotrwałość, chwilowość, płynność nietrwałych wizerunków, wrażeń, koncepcji, błyskawicznie następujących po sobie.
  • FUNKCJONOWANIE OBIEKTU.
  • Obiekt stanowi pewnego rodzaju “organizm”, którego funkcją jest przede wszystkim eksponowanie, prezentowanie i sprzedaż sprzętu, nośników i wszelkiego rodzaju osiągnięć multimedialnych.
  • Na poszczególnych kondygnacjach wyznaczone są powierzchnie służące w/w funkcji. Pochylnie, kładki, windy i klatki schodowe tworzą pewnego rodzaju “sieć” połączeń i system poruszania się pomiędzy nimi, zapewniając jednocześnie możliwość wzrokowej penetracji całej przestrzeni. Komunikacja wewnątrz obiektu zaprojektowana jest w ten sposób, że poruszając się po danej kondygnacji nie możliwe jest w zasadzie “ominięcie” któregokolwiek z miejsc przeznaczonego do prezentacji i ekspozycji.
  • •W dowolnym miejscu potencjalny klient wybiera sobie rodzaj produktu, który chce nabyć a następnie udaje się do kas i punktu odbioru gdzie zostaje mu dostarczony dany produkt (bezpośrednio z magazynu znajdującego się w piwnicy). Istnieje oczywiście możliwość dostawy pod wskazany adres. W przypadku małych produktów typu płyta CD czy kaseta VIDEO sprzedaż odbywa się oczywiście na miejscu.
  • PODSUMOWANIE.
  • Projekt ma stanowić połączenie szacunku dla wielowiekowej tradycji miejsca z nowoczesnym, czy może nieco awangardowym podejściem do problemu współczesnego miasta. Opierając się na założeniu iż miasto jest organizmem żywym, ciągłym w swoim rozwoju, proponuję włączenie pustego obecnie miejsca w wir zdarzeń związanych z funkcjonowaniem Rynku jako przestrzeni publicznej, miejsca spotkań, wymiany myśli, poglądów, informacji czy wreszcie aktywności gospodarczej. Cały projekt jest wyraźnie dwuczęściowy a zarazem, w pewien sposób kilkupłaszczyznowy. Dopiero nałożenie tych płaszczyzn na siebie a w zasadzie kolejne ich po sobie następowane ukazuje nam pełen obraz obiektu.
  • Pierwszą część stanowi przedstawienie obiektu w konwencji projektu architektonicznego, zawierającego więc rzuty, przekroje, elewacje itp. Poszczególnymi “płaszczyznami”, o których mowa jest wyżej są -pojedyńcze obiekty (powierzchnie ekspozycji), -system (“sieć”) komunikacji (pochylnie ,kładki, windy, schody), -konstrukcja.
  • Z drugiej strony obiekt jest próbą odpowiedzi na pytanie o rolę architektury i jej istnienie w dzisiejszej, nieustannie zmieniającej się rzeczywistości.
  • Powyższe skłoniło mnie do użycia jako tworzywa architektonicznego nie tylko tradycyjnych środków, lecz również twórczo wykorzystanych, najnowszych zdobyczy technologicznych, poszerzając pojmowanie architektury o świat światła, dźwięku oraz interakcji między różnymi mediami.
  • Druga “część” to również próba rozwiązania, a może raczej ukazania problemu jakim staje się brak bezpośredniego przełożenia między chwilową, ulotną rzeczywistością (kreowaną tu przez poszczególne “płaszczyzny”: światło, dźwięk, ekrany, kolorowe żaluzje) a tym jak można ją przekazać posługując się jedynie płaskim rysunkiem projektu. Okazuje się więc, że problemem, przed ewentualną realizacją samego obiektu, staje się wcześniejsza możliwość przedstawienia i ukazania wykreowanej rzeczywistości. Pojawia się więc pytanie -czy taką architekturę (skoro sama dokumentacja nie wystarcza aby w pełni ją uchwycić i przeżyć) można w ogóle oceniać patrząc wyłącznie np. na rysunki elewacji, czy może powinna ona najpierw zaistnieć żeby można było w pełni ją odczuć i zrozumieć?

:

: